Cracovia to ósmy zespół tabeli ekstraklasy i zdobywca Pucharu Polski sprzed dwóch lat. W starciu z Resovią wydawał się być faworytem, ale po raz kolejny okazało się, że umiejętności zespołów zweryfikowało boisko. „Pasy” przystąpiły do meczu w teoretycznie najsilniejszym składzie i przez pewien czas wszystko układało się po ich myśli. Do przerwy prowadzili 3:2 po golach Michala Siplaka (2) i Jewhena Konoplanki z rzutu karnego. Resovia walczyła do końca i w drugiej połowie najpierw odrobiła straty – gol Bondarenki - a w 84. min losy meczu rozstrzygnął Maciej Górski. Cracovia kończyła mecz w dziesiątkę, gdy po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce z boiska wyleciał Michał Rakoczy. Do kolejnej niespodzianki doszło w Nowym Sączu, gdzie ostatnia drużyna I ligi Sandecja wygrała z Wartą Poznań 2:1. Losy meczu rozstrzygnęły się w 90. minucie po golu Łukasza Kosakiewicza. Pierwszego gola dla gospodarzy strzelił Jakub Wróbel, a bramka dla drużyny z Poznania była autorstwa Jana Grzesika. Trzecią drużyną z ekstraklasy, która pożegnała się dzisiaj z PP jest Zagłębie Lubin. „Miedziowi” przegrali po dogrywce z II-ligowym Motorem Lublin. Złotego gola na wagę awansu strzelił w 96. minucie Mikołaj Kosior.
Kapitan Feyenoordu nie chciał grać z tęczową opaską. Uzasadnił swoją decyzję