Skandal w ekstraklasie! Gol zdobyty ręką pogrążył Ruch Chorzów [WIDEO]

2017-05-28 10:45

To był prawdziwy bój o przetrwanie. W Gdyni Arka starła się z Ruchem Chorzów, a stawką tego pojedynku był ligowy byt. Ostatecznie drużyny podzieliły się punktami, ale ten remis okazał się pocałunkiem śmierci dla chorzowian. "Niebiescy" po 36. kolejce definitywnie stracili szanse na utrzymanie. Stało się to jednak w kuriozalnych okolicznościach, bo trzy punkty zabrał im Rafał Siemaszko, który gola strzelił w stylu Diego Maradony...ręką.

Ruch szybko objął prowadzenie za sprawą trafienia Łukasza Monety w 4. minucie. Długo jednak nie cieszył się z dobrego wyniku, bo już niecałe 20 minut później było 1:1. Piłkę do bramki "Niebieskich" wpakował Rafał Siemaszko i nie byłoby w tym nic złego, gdyby napastnik z Gdyni nie zrobił tego ręką. Zagranie było tak ewidentne, że aż trudno uwierzyć w bierną postawę sędziego. Jak mógł tego nie zauważyć pan Tomasz Musiał?

Jedni powiedzą, że to tylko jedna bramka, tylko remis. Okazało się jednak, że stracone przez Ruch punkty eliminują go z dalszej walki o utrzymanie. Klub z Chorzowa jest pierwszym, który oficjalnie żegna się z LOTTO Ekstraklasa i w przyszłym sezonie będzie występował na pierwszoligowych boiskach.


Rafał Siemaszko Scores A Handball Goal To Keep... przez tildaengh

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze