Bohaterem był Michał Żyro (28 l.), który w drugiej połowie strzelił dwa gole. Jego dorobek w lidze to sześć trafień. Prowadzenie zespół objął jeszcze przed przerwą po bramce Mateusza Maka. - Nie chcieliśmy czekać do ostatniej kolejki - powiedział szczęśliwy trener Stali Dariusz Marzec w rozmowie ze stroną Zagłębia. - Udało się, jestem bardzo zadowolony. Dziękuję wszystkim zawodnikom. Widać, że ta chęć, determinacja, zaangażowanie przyczyniła się do tego sukcesu. Czapki z głów i brawa dla chłopaków - komplementował podopiecznych.
To trzeba zobaczyć! Co za rajd juniora Korony: przebiegł 52 metry i strzelił gola [WIDEO]
Szkoleniowiec Stali odniósł się także do występu zespołu w starciu z Zagłębiem. - Dobrze się ułożyła druga połowa - przyznał Dariusz Marzec w przygotowanym materiale wideo przez oficjalną stronę klubu z Sosnowca. - W pierwszej była nasza przewaga, ale nie była tak uwidoczniona. Druga część szybko zaczęła się od bramki, a potem już poszło dalej. Mecz się ułożył po naszej myśli. Teraz czas na świętowanie, ale już w głowach mamy sezon, który rozpoczniemy w Ekstraklasie. Dla zawodników świętowanie, a dla sztabu praca ze stworzeniem zespołu. Wiadomo, że wielu chłopakom kończą się kontrakty. Trzeba będzie pouzupełniać pewne rzeczy - zwrócił uwagę opiekun Stali Mielec.
Walerian Gwilia odsłania romantyczną duszę. Kocha poezję, prowadzi pamiętnik