PKO BP Ekstraklasa

i

Autor: Cyfra Sport PKO BP Ekstraklasa

Szef sędziów po wielkich skandalach w Ekstraklasie! Arbitrzy zostaną ukarani? Gorący komentarz

2022-04-11 10:16

W 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy nie zabrakło emocji, ale także kontrowersji. Głównymi bohaterami nie byli tym razem piłkarze, tylko sędziowie. Oba przypadki zdarzyły się w trakcie spotkań drużyn walczących o mistrzostwo Polski. O sytuacjach, które zdarzyły się w Szczecinie i Poznaniu wypowiedział się Tomasz Mikulski - szef Kolegium Sędziów, w programie Liga+Extra.

W pierwszej sytuacji pokrzywdzeni byli zawodnicy Pogoni Szczecin, którzy powinni otrzymać jedenastkę po zagraniu ręką piłkarza Wisły Płock - Dusana Lagatora. - W Szczecinie to była złożona interpretacja zdarzenia. VAR wziął pod uwagę, że piłka była zagrana z bliska, silnie, a zatem była to piłka nieoczekiwana dla obrońcy. W pierwszej fazie strzału ręka nie była ułożona nienaturalnie. Być może to przesłoniło VAR-owi fakt, że niezbyt dokładnie ocenił ruch ręki. Tam decydujące dla mnie było to, że obrońca przywiódł rękę z piłką do siebie. Należało podyktować rzut karny. Z punktu widzenia VAR nie była to sytuacja czarno-biała. Sędzia czuł, że zamienia jedną kontrowersję w drugą - opowiedział Mikulski.

Skandale w Ekstraklasie. Szef sędziów komentuje!

Podczas spotkania Lecha Poznań z Legią Warszawa, obrońca "Legionistów" zatrzymał piłkę ręką przy strzale Joela Pereiry. - Sędziowie VAR analizowali tę sytuację, ale wybrali takie ujęcia, gdzie nie udało się zwizualizować zagrania. Może zabrakło zimnej krwi z uwagi na to, że mecz się kończył. Najlepsza kamera jest ta wysoka za bramką. Ona wszystkich widzów przekonała. VAR oglądał powtórkę z kamery ustawionej za bramką, ale nisko. Taka jest geneza tego błędu. Wyszło niefortunnie – skomentował szef sędziów.

Pep Guardiola i Jurgen Klopp rzucili się na siebie po meczu City - Liverpool! Wszystko się nagrało [WIDEO]

Sonda
Kto zdobędzie mistrzostwo Polski?

Tomasz Mikulski wypowiedział się również na temat przyszłości sędziów, którzy popełnili oba błędy. - Najpierw o decyzjach poinformuję samych sędziów. Nie muszę podejmować decyzji na gorąco. Będę chciał, by sędziowie mogli to sobie wszystko ułożyć. Nie traktowałbym tych sytuacji jako rażące zaniedbania sędziów, to był trudne sytuacje, decydowały detale. Musimy robi wszystko, by w tej fazie rozgrywek wyciągnąć odpowiednie wnioski – zakończył Mikulski.

Raków nie wykorzystał wielkiej szansy. Śląsk miał nawet piłkę meczową, skończyło się remisem[WIDEO]

I Międzynarodowe Wyścigi Chartów w Lesznie
Najnowsze