Tsubasa Nishi to jeden z bardziej rozpoznawalnych azjatyckich piłkarzy w Polsce. Do naszego kraju trafił w 2013 roku, gdy Gwardia Koszalin sprowadziła go z japońskiego Senshu Univ. Egzotyczny jak na nasze warunki zawodnik występował nad Wisłą przez kilka lat i tułał się od klubu do klubu. Z Koszalina trafił do Lechii Gdańsk. Biało-zieloni wypożyczyli go do Widzewa Łódź i Stomilu Olsztyn. Drugi pracodawca uznał, że piłkarz z Kuamamoto w Japonii może wnieść do ekipy dużo dobrego, więc sprowadzono go na dobre. W 2017 roku przeszedł do rezerw Legii Warszawa. Stołeczny klub wypożyczył go do słowackiego klubu Michalovce aż wreszcie w lipcu 2018 roku oddał go Daegu FC z Korei Południowej.
Mistrz Polski ZATRZYMANY przez POLICJĘ! Powód? BIEGAŁ po lesie! -> SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY!
Nishi nie zapomniał jednak o wspaniałych kilku latach w Polsce. Od dłuższego czasu jest w związku z naszą rodaczką, która niedawno przyjęła jego oświadczyny. Nic dziwnego, że w Wielkanoc nie mogło zabraknąć na stole sportowca naszych przysmaków. Na Instastory wrzucił fotkę z konsumpcji żurku. Tradycyjna polska zupa z wkładką z kiełbasy i jajka wygląda naprawdę smakowicie!
BRUTALNY atak na Roberta Lewandowskiego! Poszło o jego auto za MILION -> ZOBACZ ZDJĘCIA
Nishi występuje na pozycji pomocnika. 30-latek ma ogromny sentyment do Polski i pozostaje się cieszyć, że odbiera nasz kraj tak ciepło. Jego wpisy na portalach społecznościowych są doskonałą reklamą naszej ojczyzny!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj