Henryk Kula

i

Autor: Cyfrasport Wiceprezes PZPN Henryk Kula (z lewej) i prezes Cezary Kulesza

Ależ mu się to KULA

Wiceprezes PZPN o kondycji rodzimej piłki. Śmiała teza, kibice spoza Śląska będą się wkurzać

2023-06-05 10:06

Sezon ligowy na szczeblu centralnym de facto dobiegł już końca. Jedyne zagadki, jakie pozostały, dotyczą baraży o wolne miejsce w ekstraklasie oraz w pierwszej lidze. Ostateczne rozstrzygnięcia w tym zakresie poznamy w sobotę (pierwsza liga) oraz w niedzielę (ekstraklasa). W miniony weekend awans do elity świętował chorzowski Ruch, a bezpośrednim świadkiem tego faktu był Henryk Kula, wiceprezes PZPN i szef Śląskiego ZPN.

Chorzowianie stoczyli heroiczny – i ostatecznie zwycięski dla nich – bój derbowy z GKS-em Tychy. Wygraną 1:0 przypieczętowali powrót – po sześciu latach od pożegnania z nią – do ekstraklasy i niemal natychmiast zaczęli snuć plany dotyczące najbliższego sezonu. Wielkich emocji nie potrafił ukryć Henryk Kula.

- Ta wygrana była bardzo potrzebna całemu środowisku śląskiej piłki – mówił prezes Śląskiego ZPN, który w imieniu związku wręczał chorzowianom okazały puchar za awans i oficjalnie witał Ruch w szeregach ekstraklasy, przypominając też trudne momenty w najnowszej historii „Niebieskich”. - Trzy lata temu klub miał być zlikwidowany – przywoływał niedawne wydarzenia Kula. - Dziś jest w ekstraklasie, czyli tam, gdzie jego miejsce. Jego awans podniesie rangę i poziom tych rozgrywek – dodawał.

Henryk Kula o kondycji rodzimej piłki. Śmiała teza, kibice spoza Śląska będą się wkurzać

Przy okazji Henryk Kula podsumował miniony sezon w ligowej piłce. I postawił całkiem śmiałą tezę. - Dziś Śląsk jest stolicą polskiego futbolu! - zaznaczył z dużą pewnością w głosie. A potem przywołał fakty, mające potwierdzić tę tezę. - Raków zdobył mistrzostwo Polski i jestem na 90 procent przekonany, że częstochowianie ten tytuł za rok obronią. Mistrzyniami kraju zostały też piłkarki GKS-u Katowice. No i teraz do ekstraklasy wrócił Ruch! - wyliczał argumenty prezes śląskiego związku.

Najnowsze