Jeszcze to nie jest ten moment, aby zamieszać w lidze?
Ostatnio Widzew awansował w Pucharze Polski, ale w ekstraklasie wiedzie mu się różnie. - Na pewno Widzew ma aspiracje - powiedział Dariusz Gęsior w rozmowie z Super Expressem. - Chce odgrywać coraz ważniejszą rolę w lidze. Wydaje mi się, że to jeszcze nie ten moment, aby zespół zamieszał w rozgrywkach, czy włączył się do walki o europejskie puchary. Na razie jest to granie w kratkę. Brakuje mi tutaj stabilizacji. Trzeba budować pozycję krok po kroku - stwierdził.
Wszystko to kwestia organizacji gry łodzian
Były kadrowicz uważa, że Widzew w stolicy nie może tylko ograniczyć się do przeszkadzania Legii. - Obrońcy Widzewa nie mogą pozwolić warszawskiej drużynie na to, aby tak hasała sobie do woli - komentował Gęsior na łamach naszego portalu. - Wtedy bramkarz Rafał Gikiewicz będzie miał dużo pracy, a łodzianie mogą skończyć jak GKS. Wszystko to kwestia organizacji gry łodzian. Ważna jest uważna gra w obronie, ale nie może się ona ograniczać tylko do stania na polu karnym. Widzew musi zagrać odważnie i agresywnie z przodu. Im dłużej Legia nie strzeli gola, to będzie nerwowo w jej szeregach. Wtedy pojawią się szanse na kontry i być może którąś z nich uda się wykorzystać. Niech łodzianie pokażą widzewski charakter - podkreśli były pomocnik reprezentacji Polski.