Umowa o redukcji płac obowiązuje, na razie, do końca czerwca (licząc od marca). Nie wdając się w skomplikowane kwestie dotyczące premii obniżka za najbliższy czas ma sięgnąć 50 % zarobków. Równocześnie żaden z piłkarzy w najbliższych miesiącach nie będzie otrzymywał więcej niż 20 tysięcy złotych. Czyli: jeśli Jędrzejczyk ma 200 tysięcy miesięcznie, to przez najbliższe miesiące i tak będzie otrzymywał tylko 20 tysięcy. Pozostałe 80 tysięcy zł z każdego z najbliższych miesięcy w jego przypadku trafi do zamrażarki i zostanie mu wypłacone na koniec roku. Połowa wypłaty za okres marzec – czerwiec przepadnie więc bezpowrotnie. Ergo: w przypadku "Jędzy" to około 400 tysięcy złotych.
Premier Morawiecki odmraża sport. Szczegóły tylko w Super Expressie!
Analogicznie dotyczy to wszystkich piłkarzy z Ł3, w sensie zasady obniżek są takie same dla każdego. Jeśli więc Domagoj Antolić zarabia około 150 tysięcy złotych miesięcznie, to w jego przypadku wygląda to tak: będzie otrzymywał po 20 tysięcy miesięcznie od marca do czerwca, 55 tysięcy z każdego z najbliższych miesięcy trafi do zamrażarki, a przepada mu 4 razy po 75 tysięcy, czyli około 300 tysięcy złotych. Zbliżone apanaże do Antolicia, jak wynika z naszych informacji, ma też Marko Vesović, więc i jego straty będą podobne.
Wcześniej obniżki na podobnym poziomie objęły innych pracowników Legii. Redukcje o połowę przeprowadzane są też w innych klubach Ekstraklasy.
Legia pomaga seniorom. Dostarczy 10 tysięcy posiłków!