Pandemia koronawirusa sprawiła, że kalendarz piłkarski został przewrócony do góry nogami. Wszystko opóźniło się o kilka miesięcy, a ze względu na to, że w terminarzu jest bardzo mało miejsca na jakiekolwiek zmiany, ligi muszą dostosować rozgrywki również do kolejnego sezonu. Nie inaczej jest w przypadku PKO Ekstraklasy, gdzie rozegranie 37. kolejek byłoby problematyczne.
GORRRĄCE wakacyjne zdjęcie gwiazdy Ekstraklasy z żoną. Ale ISKRZY!
Dlatego już od jakiegoś czasu pojawiały się głosy, że polska liga przejdzie kolejną reformę w ostatnich latach. Wszystko stało się jasne w piątek, kiedy to zarząd PZPN zatwierdził nowy regulamin i ramowy terminarz. W przyszłym sezonie zrezygnowano z rozgrywania rundy finałowej, a liga zakończy się po 30. kolejkach. Wiadomo również, że z Ekstraklasy spadnie tylko jeden zespół.
Kibice Korony Kielce ODBIJAJĄ klub! Ich akcją zainteresowała się NIEMIECKA POLICJA
Związane jest to oczywiście z kolejną reformą, która będzie miała miejsce za niespełna dwa lata. Wówczas w lidze zagra osiemnaście drużyn. Rozgrywki 2020/21 rozpoczną się 22 sierpnia, a zakończą 16 maja. Co ciekawe, PZPN przystał również na to, aby w meczach trenerzy mogli dokonywać pięciu zmian, na co wcześniej zdecydowały się już inne ligi w Europie.