Dante Stipicia do Polski trafił przed rokiem z CSKA Sofia. Już w poprzednich rozgrywkach udowodnił, że jest specjalistą najwyższej klasy. Zagrał we wszystkich 37 meczach w tamtej edycji i to w pełnym wymiarze czasowym. W obecnym sezonie nic się nie zmieniło. Trener Kosta Runjaić stawia na niego, a on nie zawodzi. Wprawdzie puścił po dwa gole na inaugurację z Cracovią i jeszcze z Wisłą Kraków, ale później miał wyśmienity okres. Nie dał się pokonać w czterech kolejnych meczach (Śląsk Wrocław, Lechia Gdańsk, Legia Warszawa, Jagiellonia Białystok). Jego postawę doceniają kibice szczecińskiego klubu, którzy dwa razy wybrali go na najlepszego piłkarza zespołu. Wyróżnili go w sierpniu i w październiku.
Jednak każda seria kiedyś się kończy. W przypadku Chorwata zakończyła się w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała rozegranym w ramach 10. kolejki Ekstraklasy. W 29. minucie pokonał go Kamil Biliński. Zobaczcie jak do tego doszło. Czyste konto Dante Stipica zachowywał przez 422 minuty. To najlepszy wynik w obecnych rozgrywkach.