Jacek Laskowski od wielu lat umila kibicom swoim głosem najważniejsze wydarzenia sportowe na świecie. Nie mogło go zabraknąć na takim turnieju jak Euro 2020. Dla wielu fanów jego opinie są bezcenne, a sam Laskowski uchodzi za prawdziwego artystę słowa. Jako jeden z niewielu sprawozdawców zazwyczaj chroni się przed pomyłkami, choć te są w pewien sposób wkalkulowane w jego zawód. Komentator TVP musiał jednak zmierzyć się z krytyką po spotkaniu Dania - Belgia, gdy dość niefortunnie nawiązał do sytuacji z Christianem Eriksenem - piłkarzem, który zasłabł na boisku i był reanimowany jeszcze na płycie. Po użytych przez Jacka Laskowskiego słowach internet się podzielił. Niektórym na Twitterze odpowiadało takie odniesienie się do pierwszej kolejki fazy grupowej, inni uznali, że jest to już przesada. Co takiego powiedział Laskowski na antenie TVP?
Sprawdź: Sylwia Dekiert wreszcie przerwała milczenie. Szczere wyznanie o dzieciach
Jacek Laskowski wpadka. Christian Eriksen w tle
Jacek Laskowski postanowił nawiązać do problemów duńskiego piłkarza z sercem. To właśnie te kłopoty sprawiły, że Christian Eriksen runął na murawę i potrzebował akcji reanimacyjnej. W czwartek Duńczycy stoczyli pasjonujący bój z faworyzowaną Belgią. Po pierwszej połowie w sensacyjnym stylu prowadzili z "Czerwonymi Diabłami" 1:0. Później jednak dało o sobie znać turniejowe doświadczenie zawodników z Kraju Czekolady. Wyszli na prowadzenie 2:1, którego nie oddali już do ostatniego gwizdka. A tuż po nim Laskowski postanowił użyć słów, które wielu uznało po prostu za niefortunną wpadkę.
Zobacz: Wieczorem Wojciech Kowalczyk znowu nie brał jeńców. Najpierw ruszył jak husaria na Bońka, a później nabijał się do oporu
Jacek Laskowski o sercowcach
Słowa Jacka Laskowskiego spotkały się z wieloma głosami o różnym nacechowaniu. Jedni krytykowali, inni byli pełni podziwu dla odwagi i błyskotliwości komentatora. Z pewnością można jednak uznać, że jeden z najbardziej charakterystycznych głosów TVP posłużył się oryginalnymi słowami. - Tak nawiasem mówiąc nie był to mecz do oglądania dla sercowców - podsumował spotkanie Laskowski. Dla wielu było to oczywiste nawiązanie do sytuacji z Eriksenem.
