Największą zmorą selekcjonerów przed wielkimi turniejami są przede wszystkim kontuzje kluczowych zawodników. Historia futbolu zna już wiele przypadków, w których gwiazdy przez urazy nie mogły zagrać na mistrzostwach świata, czy Europy. Jak poważnym problemem potrafią być kontuzje, boleśnie przekonuje się Paulo Sousa. Portugalski selekcjoner reprezentacji Polski ma coraz mniejsze pole manewru w formacji ataku. Jeszcze na kilka dni przed rozpoczęciem zgrupowania wiadomym było, że Euro 2021 przepadnie Krzysztofowi Piątkowi, który w jednym z ostatnich meczów sezonu doznał złamania kostki i musi zrobić sobie dłuższą przerwę. Niewykluczone, że z kadry wypadnie kolejny napastnik.
W środowe popołudnie pojawiły się informacje o problemach zdrowotnych Arkadiusza Milika. - Arkadiusz Milik doznał urazu lewego kolana podczas ostatniego meczu ligowego. Badania wykonane niezwłocznie po przyjeździe na zgrupowanie reprezentacji do Opalenicy wykazały niewielkie uszkodzenie łąkotki - mogliśmy przeczytać w komunikacie opublikowanym na portalu "Łączy Nas Piłka". Z oświadczenia wynikało, że występ Milika na Euro 2021 nie jest zagrożony.
Na Euro 2021 dojdzie do wielkiego przełomu?! Aż ciężko w to uwierzyć, kibice padną z zachwytu
Dużo bardziej pesymistyczne informacje przekazał portal Interia.pl. - Według informacji Interii jednak sprawa jest poważna. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że piłkarz nie pojedzie na Euro - czytamy na portalu. O wiele więcej będzie wiadomo po badaniach, jakie w Barcelonie ma przejść napastnik Olympique Marsylia. Do stolicy Katalonii Milik ma wylecieć we czwartek.