Obaj mają po 23 lata, obaj mają po 185 cm wzrostu, obaj chętniej i celniej uderzają prawą nogą. Obu zalicza się do grona najzdolniejszych napastników tego pokolenia. Robert Lewandowski wyceniany jest wprawdzie na 12 mln euro, a Ricky van Wolfwinkel narazie na 9 mln, ale ceny na rynku transferowym bywają płynne.
Jeśli nawet cały Sporting gra kiepsko, to Ricky van Wolfwinkel potrafi odwrócić losy meczu. Holender zaczynal karierę w Vitesse Arnhem skąd z 3 mln euro trafił do Utrechtu, a stamtąd półtora roku temu zabrali go wysłannicy Sportingu za 5,4 mln. Bardzo sobie ten transfer chwalili i od razu podpisali z van Wolfwinkelem kontrakt do roku 2016.
Jest szybki i przebojowy, lubi - podobnie do "Lewego" - cofnąć się po piłkę wgłąb pola i potem, "klepką" z kolegą, wejść pod bramkę i strzelić. Ricky van Wolfwinkel będzie dla Legii w obu meczach Ligi Europy zdecydowanie największym zagrożeniem. Jesteśmy pewni, że Maciej Skorża dokładnie o tym wie.