Przed meczem Wisła - Fulham. Trzeba wygrać. Anglicy bez kilku asów

2011-10-20 10:22

Po porażkach  z Odense (1:3 )  i Twente (1:4)  "Biała Gwiazda" nie ma wyjścia, jeśli chce się utrzymać w Lidze Europejskiej  musi wygrac u siebie z Fulham.

Anglicy przyjechali do Krakowa bez kilku ważnych dla ich zespołu zawodników, Zamory, Murphy'ego i Dempseya. Trener Martin Jol mocno komplementował Roberta Maaskanta podczas konferencji twierdząc, że "w Holandii nazywany był arcyksięciem wśród trenerów"Podczas treningu na stadionie przy ul. Reymonta londyńczycy wyglądali jednak na pewnych siebie.

Wtajemniczeni twierdzą, że Maaskant przed meczem z Fulham  szukał nowych rozwiązań w ustawieniu drużyny. Wzmocnieniem defensywy ma być ustawienie w roli wymiatacza linii pomocy Juniora Diaza. Do gry z Fulham rwał się Radosław Sobolewski, ale wątpliwe by trener z niego skorzystał, bo jego występ mógłby doprowadzić do jeszcze większego uszkodzenia nie wyleczonego do końca ścięgna Achillesa.  Z trybun mecz obejrzy Maor Melikson, któy odbył konsultacje medyczne w Izraelu. Okazuje się, że pomocnik Wisły nie będzie operowany, ale jego rekonwalescencja może potrwać z 1,5 miesiąca.

Mecz Wisła - Fulham zaczyna się o 19.00. Gwizdek24  przeprowadzi z niego bezpośrednia relację.

Najnowsze