Stonowana radość Lionela Messiego czy Andresa Iniesty wydaje się zrozumiała. Dla Argentyńczyka triumf w Lidze Mistrzów był już 24. trofeum wygranym w zawodowej karierze (w tym cztery Ligi Mistrzów). Biorąc pod uwagę, że najlepszy piłkarz świata ma dopiero 27 lat, bilans jest wręcz znakomity.
Tak kibice Barcelony świętowali tytuł w Berlinie! [WIDEO]
Co innego Dani Alves. Brazylijczyk ma ponoć w planach - przynajmniej tak twierdzi - odejście z klubu. Pożegnanie ogłosił już nawet na specjalnej konferencji prasowej, po której słowa prawego obrońcy tonować musiał nawet zarząd klubu. Biorąc pod uwagę reakcję piłkarza po zwycięstwie, mamy wrażenie, że te kilka miesięcy kontraktu i kilkaset tysięcy rozbieżności jeśli chodzi o pensję, jednak nie będą latem problemem. Tym bardziej, że Barca zastępstwa dla reprezentanta "Canarinhos" i tak nie znajdzie. Wciąż bowiem obowiązuje ją transferowy zakaz nałożony przez FIFA.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail