Nie nakładają na siebie presji
Flora to mistrz Estonii. W obecnej edycji zespół zajmuje w lidze drugie miejsce. - Może i Flora wydaje się łatwiejszym rywalem na tym etapie, ale na pewno nie wolno jej w żaden sposób lekceważyć - powiedział Zoran Arsenić w rozmowie z naszym portalem. - Pamiętam, jak przed dwoma laty rywalizowała z Legią i wcale nie były to takie łatwe mecze jak zakładano - przypomniał i dodał: - Mamy dobry zespół. Chcemy powalczyć, sprawdzić się w Lidze Mistrzów. Nie ma we mnie i chłopakach niepewności. Nie możemy się doczekać tego spotkania. Wiem, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Nie nakładamy na siebie presji. Nie czujemy jej. Wierzymy w siebie, bo wiemy co chcemy osiągnąć - podkreślił.
Ważna będzie cierpliwość i odpowiedzialność
Kapitan Rakowa wierzy w sukces w meczu z mistrzem Estonii. - Przygotowaliśmy się do Flory - stwierdził chorwacki obrońca. - Znamy jej mocne jak i słabsze punkty. Najistotniejsze będzie to, jak my się zaprezentujemy. Chcemy zagrać na naszym poziomie, pokazać jak silnym jesteśmy zespołem. To zapewniło nam mistrzostwo. Teraz musimy tak samo zagrać w pucharach. To powinno wystarczyć. Idealnym rozwiązaniem byłoby już u siebie zagrać tak, aby na rewanż jechać ze spokojną głową. Ważna będzie z naszej strony cierpliwość i odpowiedzialność. Wszyscy się pozytywnie nakręcamy - wyznał Arsenić na naszych łamach.
Dawid Szwarga przed debiutem z Florą. Trener Rakowa o atutach mistrza Estonii