Koronawirus spowodował paraliż sportowych rozgrywek na całym świecie. Mimo wciąż istniejącego zagrożenia, w Argentynie podjęto decyzję o powrocie drużyn tamtejszej Superligi do treningów. Choć łącznie wykryto 17 przypadków zachorowania na COVID-19, to zajęcia odbywają się zgodnie z planem. Chyba, że któryś z członków ekip znajduje się w grupie ryzyka. Tak jest w przypadku m.in. Diego Maradony. Legenda futbolu przeszła już co prawda test na obecność koronawirusa w organizmie, ale niezależnie od jego wyniku "Boski Diego" będzie musiał zostać w domu przez dłuższy czas i nawet nie może myśleć o prowadzeniu zajęć dla podopiecznych z Gimnasia La Plata.
Robert Lewandowski jednak zgarnie ZŁOTĄ PIŁKĘ?! To BARDZO MOŻLIWE, do akcji wkracza FIFA
Wszystko przez to, że Diego Maradona nie prowadził się w ostatnich latach najlepiej. Legendą obrosły już zdjęcia, na których były reprezentant kraju nie stroni od używek. Wiadomo także, że przez lata nie unikał ani alkoholu, ani narkotyków. To wszystko przełożyło się na jego stan zdrowia. Diego Maradona cierpi na nadwagę i nadciśnienie. Lekarze są zgodni, że z takim trybem życia zakażenie się koronawirusem może prowadzić do tragedii.
Dziewczyna sławnego piłkarza pokazała ZDJĘCIE MĘSKICH GENITALIÓW! Teraz głupio się tłumaczy!
Diego Maradona nie powinien więc lekceważyć zaleceń medyków. Według informacji "ESPN" lekarze zalecili słynnemu Argentyńczykowi odpoczynek w domowym zaciszu przez najbliższe trzy tygodnie. Po tym czasie, jeśli wszystko ze stanem zdrowia 60-latka będzie dobrze, wróci do pracy z piłkarzami Gimnasia La Plata.