Większość środowych meczów w Lidze Mistrzów w ramach ostatniej kolejki fazy grupowej nie toczyło się o stawkę. Inaczej było w przypadku rywalizacji na BayArena. Bayer wciąż miał szansę na awans do 1/8 finału Champions League. Podopieczni Petera Bosza musieli wykonać jednak trudne zadanie i w dodatku liczyć na korzystny wynik w starciu Atletico Madryt z Lokomotivem Moskwa.
Nie udało się jednak spełnić już pierwszego warunku. Bayer nie zdołał pokonać Juventusu. Mistrzowie Włoch po bramkach Cristiano Ronaldo i Gonzalo Higuaina wygrali 2:0 i przypieczętowali awans z pierwszego miejsca. Portugalczyk po meczu wpadł jednak w furię. Stało się tak przez bezmyślne zachowanie kibiców. Gwiazda turyńczyków podczas spotkania dwukrotnie stała się celem fanów, którzy wbiegli na boisko.
Jeden z nich przytulił Ronaldo, drugi próbował zrobić podobną rzecz, ale powstrzymali go ochroniarze. Najbardziej nachalny stał się jednak trzeci z fanów. Mężczyzna bardzo mocno chwycił Portugalczyka za szyję próbując zrobić sobie "selfie". Takie zachowanie rozwścieczyło piłkarza, który chciał nawet wymierzyć cios, ale w porę się opamiętał. - Czuję się już dobrze. Byłem zdenerwowany, ale to minęło - skomentował sytuację Ronaldo.