Wojciech Szczęsny

i

Autor: Eastnews Wojciech Szczęsny

Popis Wojciecha Szczęsnego w Lidze Mistrzów. Zaskakujące słowa [WIDEO]

2018-11-28 8:22

Wczorajszy mecz Juventusu Turyn z Valencią zakończył się minimalnym zwycięstwem mistrzów Włoch 1:0, dzięki czemu "Stara Dama jest pewna awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Jednym z bohaterów rywalizacji z "Nietoperzami" był Wojciech Szczęsny. Choć golkiper Juve nie miał zbyt wiele pracy, to popisał się jedną interwencją, którą pokazywały wszystkie telewizje. Po końcowym gwizdku dość zaskakująco opisał sytuację.

Juventus Turyn w tym sezonie chce powalczyć o najwyższe cele w Lidze Mistrzów. Kibice "Starej Damy" mają rozbudzone apetyty. Od lat Juve dominuje w Serie A i fanom nie wystarczają już tylko kolejne tytuły mistrza Włoch. Marzą oni o sukcesie na arenie międzynarodowej. Aspiracje są tym większe, że przed sezonem ekipę ze stolicy Piemontu zasilił piłkarz światowej klasy - Cristiano Ronaldo. To właśnie Portugalczyk ma poprowadzić Juventus do zdobycia upragnionego trofeum. Czym byłaby jednak drużyna z tak wielkimi ambicjami bez świetnego bramkarza? Z tej roli doskonale wywiązuje się Wojciech Szczęsny.

Jeszcze przed odejściem z Turynu legendarny Gianlugi Buffon, namaścił na swojego następcę właśnie reprezentanta Polski. Ten potwierdza, że idol włoskich kibiców nie zrobił tego przypadkiem. Szczęsny dał pokaz umiejętności we wtorkowym spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko Valencii. Nie miał dużo pracy, ale musiał zachować wysoki poziom koncentracji. Opłaciło się to, ponieważ jedna z interwencji uchroniła gospodarzy przed utratą gola. Parada przez niektórych została już okrzyknięta robinsonadą sezonu. Dzięki niej drużyna z Turynu wygrała 1:0 i awansowała do 1/8 finału elitarnych rozgrywek.

Wojciech Szczęsny, wideo

i

Autor: Ipla Parada Wojciecha Szczęsnego w meczu Juventus Turyn - Valencia Link: ZOBACZ INTERWENCJĘ WOJCIECHA SZCZĘSNEGO Z MECZU JUVENTUS - VALENCIA -> KLIK!

Sam zainteresowany odniósł się do tej sytuacji w pomeczowej rozmowie z Mateuszem Borkiem na antenie Polsatu Sport. - Chłopaki mnie przyzwyczajają do tego, że muszę być skoncentrowany na jedną sytuację w meczu. Teraz nie są to już dla mnie ciężkie mecze z punktu widzenia psychologicznego. Zagraliśmy dobry mecz, oni stworzyli jedną sytuację, którą udało mi się obronić, a poza tym chyba kontrolowaliśmy spotkanie - powiedział. Co ciekawe, golkiper nie był do końca pewny skąd popłynęło zagrożenie w kierunku jego bramki. - Ważne, że obroniłem, bo nie widziałem powtórek. Szczerze mówiąc to wydawało mi się na początku, że to nasz zawodnik uderzył, dopiero później ktoś mi powiedział, że jednak nie. Fajnie, że raz byłem potrzebny i udało mi się pomóc - podsumował Wojciech Szczęsny.

Najnowsze