Inter osiągnął bardzo wysoką formę
Piłkarze Interu na finiszu rozgrywek zaimponowali. Diego Milito to bohater finału Ligi Mistrzów z 2010 roku, gdy strzelił dwa gole Bayernowi. Teraz liczy na to, że jego były klub wznów pokusi się o niespodziankę w starciu z Manchesterem City. - Inter w ostatnich tygodniach osiągnął bardzo wysoką formę - przyznał Diego Milito w rozmowie z naszym portalem. - „Nerrazzurri” pomimo trudnego terminarza awansowali do Ligi Mistrzów z ligi zdobywając trzecie miejsce. Wywalczyli Puchar Włoch po wygranej z Fiorentiną, a do finału Champions League awansowali eliminując m.in. Benfikę, Porto i Milan, a przecież w grupie rywalizowali z Barceloną i Bayernem. Niewielu już wtedy dawało im nadzieję na wyjście do fazy play-off - przypomniał.
Jerzy Dudek przed finałem Ligi Mistrzów. „Manchester City jest w takim gazie, że…”
W fazie pucharowej w sześciu meczach stracili trzy gole
Argentyńczyk zauważył, że Inter bardzo dobrze spisuje się w defensywie, gdzie traci mało bramek. - To, na co warto zwrócić uwagę , to gra Interu w obronie - analizował. - W fazie pucharowej w sześciu meczach stracił trzy gole, wszystkie w rewanżowym spotkaniu z Benfiką, po wyjazdowym zwycięstwie 2:0. Imponuje mi ich gra w obronie, chociaż rzecz jasna w sobotę skala trudności będzie na zdecydowanie wyższym poziomie. Serce będzie za Interem, ale rozum każe wskazywać na Manchester. Na szczęście futbol spłatał już niejednego figla. Może tak też będzie w sobotę w Stambule. Nie sądzę, aby w sobotę Inter zagrał otwarty futbol. Spodziewam się wyczekiwania na kontry i szczelnej defensywy - wyznał Milito na naszych łamach.
Pep Guardiola wprost o finale Ligi Mistrzów. Menedżer Manchesteru City pod wrażeniem gry asa Interu