Pierwsza połowa minęła pod znakiem wyrównanej gry i zdecydowanie nie porywała. Mimo tego, że Czesi byli dłużej w posiadaniu piłki to lechici byli bliżej strzelenia bramki. Najgroźniej było po strzale głową Manuela Arboledy (31 l.). Końcówkami palców piłę wybił bramkarz Sparty. Po chwili z dystansu strzelał młody Kamil Drygas (19 l.), ale i z tym strzałem czeski golkiper sobie poradził.
Do przerwy po raczej mało emocjonującym widowisku Lech remisował ze Spartą Praga 0:0.
Druga połowa rozpoczęła się od ostrej gry Prażan co kilka minut któryś z piłkarzy "Kolejorza" zwijał się z bólu. W 60 min. bardzo dobrą okazje zmarnował Semir Stilić (23 l.). Jego strzał z linii pola karnego zablokowali obrońcy.
W 72 min. wielkie szczęście miał Lech, Kucka strzał głową, a poznaniaków uratował słupek. W 76 min. stało się najgorsze, po małym zamieszaniu w polu karnym bramkę zdobył Brabec. Sparta wyszła na prowadzanie.
Od tego momentu Czesi przyspieszyli i wypracowali sobie kilka kolejnych okazji. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i Lech przegrał w Pradze ze Spartą 0:1.
Sparta Praga - Lech Poznań, wynik 1:0. Lech zmarnował szansę
2010-07-28
0:22
Lech Poznań przegrał pierwsze spotkania III rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów ze Spartą Praga. Lechici zaprzepaścili sytuacje z pierwszej połowy i oddali inicjatywę, by w drugiej części gry stracić bramkę.