Szymon Pawłowski, Lech Poznań

i

Autor: CYFRASPORT Szymon Pawłowski, Lech Poznań

Szymon Pawłowski: Jeżeli chce się grać w Lidze Mistrzów, nie można tak łatwo tracić bramek

2015-07-30 10:55

Lech Poznań przegrał z FC basel 1:3 w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Porażka na własnym stadionie stawia mistrzów Polski w trundym położeniu przed rewanżem, który odbędzie się za tydzień w Szwajcarii. Jak podkreśla Szymon Pawłowski tak łatwo tracone bramki nie mogą przytrafiać się drużynie, ktora chce grać w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Lech Poznań okazał się za słaby na FC Basel i przegrał 1:3 w pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Wprawdzie mistrzowie Polski zdołali szybko odpowiedzieć na straconą bramkę w pierwszej połowie i doprowadzić do remisu, lecz zbyt łatwo stracone sprawiają, że sprawa awansu do kolejnej fazy wydaje się być przesądzona na korzyść Szwajcarów.

Zobacz: Lech Poznań za SŁABY na Ligę Mistrzów? FC Basel WYPUNKTOWAŁ mistrza Polski

- Za łatwo traciliśmy bramki, pierwsza połowa była niezła, mieliśmy swoje sytuacje. Bazylea już przy pierwszym ataku na bramkę strzeliła gola, choć wcześniej nam nie zagrażała. W drugiej odsłonie plany pokrzyżowała nam czerwona kartka, a potem znów za łatwo stracone bramki - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" pomocnik Lecha Poznań, Szymon Pawłowski.

Skrzydłowy Kolejorza podkreśla, że zespół, który marzy o występach w fazie grupowej najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych nie może w tak prosty sposób tracić bramek.

- Jeżeli chce się grać w LM to nie można tak łatwo tracić bramek. W rewanżu będziemy walczyć, ale Bazylea wycisnęła wszystko z tego pierwszego meczu. Chociaż z drugiej strony nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę - dodaje zawodnik mistrza Polski.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze