Ponad dwa miesiące temu w pierwszym meczu obu drużyn w Lidze Mistrzów PSG brutalnie rozprawiło się z Bayernem ogrywając go u siebie aż 3:0. Teraz Bawarczycy są żądni rewanżu, a wtorkowe spotkanie budziło wielkie emocje zarówno wśród piłkarzy, jak i kibiców. Część fanów postanowiła jednak "umilić" sobie oczekiwanie na pierwszy gwizdek hitowego starcia na Allianz Arena.
Zanim bowiem na murawie zmierzyły się drużyny z Niemiec i Francji, to na dworcu głównym w Monachium doszło do starcia chuliganów tytułujących się sympatykami tych klubów! Według relacji świadków w pełnym ludzi miejscu doszło do bijatyki około sześćdziesięciu zamaskowanych osób. Awantura ustała dopiero po interwencji miejscowej policji.
Funkcjonariusze nie mogli jednak od razu uspokoić kiboli, dlatego też w ruch musiały pójść pałki. Gdy wreszcie udało się uspokoić sytuację, około połowa chuliganów zamieszanych w tę ustawkę rozbiegła się w różne strony. Służby zdołały więc zatrzymać jedynie około trzydziestu osób, ale co ciekawe nikt nie został aresztowany! Po sprawdzeniu dokumentów i krótkim przesłuchaniu policjani postanowili puścić wolno krnąbrnych kibiców. Miejmy nadzieję, że ci nie spróbują wywołać kolejnej zadymy w innym miejscu Monachium, chociażby na stadionie Allianz Arena.
Mecz Bayern - PSG będzie ostatnim spotkaniem obu drużyn w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Sport.se.pl przeprowadzi z niego relację na żywo!
ZOBACZ: Sensacyjny pomysł Bayernu. Selekcjoner mistrzów świata trenerem Bawarczyków?