Pogba znalazł się pod ostrzałem krytyki fanów United po tym, jak jego zespół zremisował 1:1 w Wolverhampton. W drugiej połowie pojedynku pomocnik wywalczył rzut karny, do którego sam podszedł pomimo tego, że pierwszym wykonawcą "jedenastek" w zespole jest Marcus Rashsord. Na nieszczęście francuskiego mistrza świata jego uderzenie obronił Rui Patricio, co ekipę Ole Gunnara Solskjaera kosztowało utratę dwóch punktów. Ta sytuacja wzbudziła furię fanów zespołu norweskiego szkoleniowca.
Polecany artykuł:
W całej sprawie oświadczenie wystosował Manchester United, a swojego kolegę w obronę wziął również Rashford. Więcej pisaliśmy o tym w osobnym tekście. Spekulacje jednak nie ustały, a nawet się wzmogły. Jednego z najciekawszych komentarzy udzielił selekcjoner kobiecej reprezentacji Anglii, Phil Neville. Szkoleniowiec zaapelował w angielskich mediach, aby zawodnicy zbojkotowali portale społecznościowe, co miałoby stanowić "mocny przekaz" w walce ze zjawiskiem nienawiści.
Sytuacja Pogby nie jest pierwszą związaną z rasizmem w angielskim futbolu w obecnym sezonie. Wcześniej z podobnymi atakami musiał się zmierzyć napastnik Chelsea, Tammy Abraham. Snajper "The Blues" zmarnował rzut karny w meczu o Superpuchar Europy z Liverpoolem w Stambule, co kosztowało jego drużynę porażkę i brak możliwości wzniesienia cennego trofeum.