To starcie było niczym klasyczny pojedynek charakterów: Włocha ze Szkotem. Każdy jest zadziorny i drugiemu nie odpuści ... no przynajmniej dopóki nie odpadną emocje.
Był już doliczony czas gry, gdy Moyes chciał zrobić zmianę w swoim zespole. Tak się składało, że jak już wszystko było gotowe, piłka akurat wpadła mu w ręce. Korzystając z okazji chciał ją przetrzymać by przyspieszyć zmianę.
Przeczytaj koniecznie: Mancini wzywa Teveza
Jednak to nie spodobało się Manciniemu, który podbiegł do niego i zaczął się z nim szarpać o piłkę. Za to zachowanie sędzia usunął na trybuny obydwu panów.
Po spotkaniu, gdy emocje opadły trenerzy pogodzili się.
- Byłem zaskoczony tym, że dostałem czerwoną kartkę. Nie wiem co było nie tak. Takie rzeczy się zdarzają. Teraz idę do jego biura na drinka mam nadzieje, że tam jest - powiedział Moyes.
- Jeżeli postąpiłem źle top przepraszam chciałem tylko odzyskać piłkę, bo mieliśmy jeszcze trochę czasu do końca meczu. Nie ma problemu pójdziemy teraz razem na drinka - wtórował mu Mancini.