West Ham - Chelsea, zamieszki na trybunach

i

Autor: East News

Atakują Polaków, a sami nie są lepsi! Burda na derbach Londynu [WIDEO]

2016-10-27 13:44

O meczu Pucharu Ligi Angielskiej West Ham - Chelsea mówi się na Wyspach bardzo dużo. Wcale nie dlatego, że "Młoty" dość niespodziewanie pokonały odwiecznego rywala, ale z powodu zachowania kibiców obu drużyn. Na trybunach Stadionu Olimpijskiego w stolicy Anglii na trybunach wybuchła prawdziwa wojna! I pomyśleć, że Brytyjczycy atakują polskich kibiców za chuligańskie zachowania...

W 1/8 finału Pucharu Ligi Angielskiej odbył się mecz West Ham United - Chelsea. Derby Londynu jak zawsze przyciągnęły na stadion komplet widzów. Spotkanie odbyło się na Stadionie Olimpijskim w stolicy Anglii, gdzie obecnie swoje mecze rozgrywają "Młoty". Na obiekcie w przeszłości dochodziło już do ekscesów i we wtorek nie było inaczej. Wyspiarze, którzy tak bardzo chwalą się zwycięstwem nad chuliganami muszą po derbach zrewidować swoje zdanie.

Cała awantura zaczęła się od przedostania się jednego z kibiców Chelsea do strefy buforowej. Fan szedł w stronę trybuny rywali, gestykulować i śpiewał kibicowskie piosenki. Nie trudno się domyślić, że fani West Ham szybko zareagowali. W ruch poszły butelki, krzesła i wszystko co było pod ręką. – Większość kibiców zachowywała się odpowiednio i spokojnie opuściła stadion, jednak pewna grupka fanów przyszła na stadion z agresywnym nastawieniem i tylko czekała na bójkę. Pomimo wzmożonych wysiłków obu klubów i policji, na stadionie i poza nim doszło do niedopuszczalnych incydentów przed, w trakcie oraz po meczu. Trzeba coś zrobić z tym stadionem, to najgorszy obiekt, na którym pracowałem - powiedział szef londyńskiej policji.

Oba kluby są zdecydowane, żeby ukarać prowodyrów zadymy. Zapowiedziały, że mają nadzieję, że zaawansowany monitoring na obiekcie pozwoli namierzyć wszystkich chuliganów. Zarówno West Ham, jak i Chelsea nie unikną srogich kar ze strony angielskiej federacji. FA prawdopodobnie nakaże zapłacić kilkadziesiąt tysięcy funtów obu stronom. Nie sposób jednak nie zauważyć, że Wyspiarze są w jakimś stopniu hipokrytami. Tamtejsze media przyłączyły się do nagonki na fanów Legii Warszawa czy reprezentacji Polski, którym zdarza się narozrabiać, pisząc jednocześnie, że na własnym podwórku mają spokój. No cóż... wtorek pokazał, że nikt nie może być uśpiony, ponieważ wystarczy iskra, żeby wzniecić pożar.

 

 

 

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze