- Od momentu, kiedy przeszedłem zawał serca i zostałem wypisany ze szpitala, wierzyłem, że pewnego dnia będę mógł wrócić do profesjonalnego futbolu i ponownie zagrać w Bolton Wanderers. W zeszłym tygodniu pojechałem jednak do Belgii na konsultacje u jednego z wiodących kardiologów. Otrzymałem od niego informację, której się nie spodziewałem. Dlatego ogłaszam zakończenie swojej kariery - napisał w oficjalnym oświadczeniu piłkarz.
- Piłka nożna to całe moje życie, kocham ten sport i wydaje mi się, że byłem szczęściarzem, mogąc występować na najwyższym poziomie. Jestem załamany, ale też jednocześnie wdzięczny Bogu, że w ogóle żyję. Chciałbym także podziękować tym, którzy uratowali mi życie, nie poddali się i mi pomogli - dodał.