Pewne utrzymania w Premier League West Bromwich sprawiło nie lada niespodziankę swoim kibicom, ponieważ pokonało świeżo upieczonych mistrzów Anglii na własnym stadionie.
Spotkanie rozgrywane na The Hawthorns od samego początku układało się po myśli gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie już w 9. minucie za sprawą Saidiego Berahino. Była to również jego 13. bramka w bieżących rozgrywkach.
Zobacz: Premier League: Steven Gerrard pożegnał się z Anfield. Wzruszające chwile na Wyspach [WIDEO]
W 29. minucie czerwoną kartkę zobaczył hiszpański rozgrywający mistrzów Anglii, Cesc Fabregas. Zawodnicy Jose Mourinho mimo gry w osłabieniu atakowali, ale nie potrafili pokonać Boaza Myhilla.
Sytuacja Chelsea skomplikowała się jeszcze bardziej w drugiej połowie, kiedy to w 46. minucie John Terry sfaulował w polu karnym Berahino i sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał napastnik gospodarzy, a w 60. minucie wynik spotkania ustalił Chris Brunt.
Zespół prowadzony przez Jose Mourinho prowadzi w tabeli Premier League z dorobkiem 84 punktów i o 8 wyprzedza Manchester City.