Marcin Wasilewski nie jest niezbędny w Leicester City. Dobitnie pokazała to kampania Premier League. W kończącym się sezonie 2015/2016 Polak rozegrał tylko trzy mecze, z czego jeden w momencie, gdy "Lisy" były już pewne mistrzostwa Anglii. Claudio Ranieri nie widział go w pierwszym składzie, gdyż rewelacyjnie spisywał się na środku obrony duet Robert Huth - Wes Morgan. Wasilewski dostawał najwięcej szans w rozgrywkach pucharowych. Czy powinien zostać w Leicester? W rozmowie ze "SportowymiFaktami" dziennikarz Rob Tanner nie mógł się do końca zdecydować.
- Myślę, że Leicester powinno poszukać kogoś młodszego do rywalizacji z Morganem i Huthem. To jednak nie oznacza, że pozostanie Wasilewskiego jest niemożliwe. Gdy potrzebny był zastępca, Ranieri od razu wstawiał go do składu. Jest bezpardonowy i konkretny w swoich działaniach. Nie powinien jednak liczyć na występy w pierwszej drużynie - skomentował dziennikarz Leicester Mercury.