Po wieloletnich przygodach w różnych klubach Europy, grze w Lidze Mistrzów czy Serie A, latem 2015 roku doświadczony golkiper postanowił osiąść w jednym miejscu na dłużej. Wybrał w tym celu ekipę Bournemouth, w której najpierw był bramkarzem podstawowym, a potem wcielił się w funkcję zmiennika. Piastuje ją także i obecnie - z powodu wybuchu pandemii koronawirusa przedłużył wygasający 30 czerwca kontrakt o miesiąc.
Wybory 2020. Zbigniew Boniek PŁACZE ZE ŚMIECHU z wyników wyborów. Znowu się wystawił?
Ale pojawia się pytanie - co dalej? Rozgrywki Premier League dobiegają końca i wszystko wskazuje na to, że nawet pomimo solidnej walki i ostatniego zwycięstwa 4:1 z Leicester, Bournemouth nie uda się pozostać w angielskiej elicie. Zdaniem dziennikarza Mateusza Borka nie będzie to miało jednak wpływu na decyzję Polaka. - Słyszłem, że Boruc zostanie w Bournemouth niezależnie od klasy rozgrywkowej, w której ten klub będzie występował - stwierdził żurnalista w "Kanale Sportowym".
Tym samym wiele wskazuje na to, że mimo czterdziestki na karku Boruc wciąż będzie czynnym zawodnikiem, jeszcze co najmniej przez rok. To z pewnością znakomita wiadomość dla polskich kibiców, którzy pomimo tego, że nie mogą oglądać doświadczonego golkipera już zbyt często, to w dalszym ciągu bardzo cenią jego umiejętności.