Scolari przyznał, że darzy Beniteza dużą sympatią oraz szacunkiem i w
pełni rozumie złość hiszpańskiego menedżera "The Red's". - Nie
rozmawiałem z nim jeszcze o tym. Może będzie ku temu okazja w weekend?
- zastanawia się Scolari. - To jeden z jego pomysłów i ja to rozumiem.
Rozumiem bardzo dobrze. Wiemy, co nieraz zdarza się, kiedy gra się na Old
Trafford - mówi Brazylijczyk.
W niedzielę jego Chelsea zawita właśnie na Anfield Road na mecz z
Liverpoolem. - Lubię Beniteza i życzę mu jak najlepiej, ale nie w tym
meczu - przyznaje Scolari. - To świetny szkoleniowiec, który zna
Premier League lepiej ode mnie, ponieważ jest tu już cztery lata -
dodaje.
Scolari nie był chętny do komentowania sytuacji w klubie z Liverpoolu.
- Mają jakieś problemy, ale jeśli pracuje się w jednym klubie przez
taki czas, to wiadomo jak reagować. Nie wiem dokładnie, co tam się
dzieje - mówi. - Koncentruję się na swojej pracy - deklaruje.
Scolari wspiera Beniteza
2009-01-31
18:15
Menedżer Chelsea, Luiz Felipe Scolari stanął w obronie Rafy Beniteza, który na początku roku przypuścił medialny atak na sir Alexa Fergusona.