Do przestępstwa, o które oskarża się Ryana Giggsa, miało dojść w listopadzie ubiegłego roku. Pobicie to niejedyny zarzut wobec 47-letniego piłkarza. Giggs miał się także dopuszczać przez kilka lat nękania psychicznego. Jedną z poszkodowanych jest Kate Greville, była partnerka Giggsa, a drugą jej siostra Emma. Jedna z nich miała doznać obrażeń ciała w wyniku zachowań byłej gwiazdy piłki nożnej. Dokumenty sądowe wskazują, że jest on oskarżony przez pozostającą z nim w tym okresie w związku intymnym Kate Greville o „powtarzające się lub ciągłe angażowanie się w zachowania kontrolujące lub przymuszające, a mianowicie przemoc, izolowanie, poniżanie, nękanie, znęcanie się”. Prokurator Andrea Griffiths powiedziała sądowi w kwietniu, że Giggs 1 listopada 2020 r. uderzył trzydziestoletnią kobietę po pijanemu „z byka”.
Neymar obwiniony o seksualną przemoc."Nawet nie zna tej dziewczyny" - broni go ojciec
Proces potrwa trzy tygodnie
Jak poinformowano podsądnego, proces ma potrwać trzy tygodnie. Wcześniej, pod koniec lipca, Giggs ma się pojawić na wstępnej rozprawie, podczas której może się oficjalnie ustosunkować do zarzutu. Do tej pory były słynny piłkarz nie przyznawał się do winy i zapowiedział, że chce oczyścić swoje imię.
Walijczyków prowadzi kto inny
Ryan Giggs jest ikoną Man Utd, w którym grał całą karierę i zaliczył w tym zespole 963 mecze w ciągu 23 lat. To rekord klubu. Trzynaście razy zdobył mistrzostwo Anglii, dwa razy wygrywał Ligę Mistrzów. Wystąpił 64-krotnie w reprezentacji Walii między 1997 a 2007 rokiem. W 2018 roku objął posadę selekcjonera Walijczyków. Gdy zarzuty wobec niego wyszły na jaw, federacja walijska poinformowała, że zespół szykowany na turniej EURO 2020 przejmie Robert Page.