Liga angielska: Manchester United wciąż goni Chelsea Londyn

2010-04-19 9:13

Piłkarze Chelsea pomału zaczynali się już cieszyć z powrotu na mistrzowski tron. Jednak po 35. kolejce Premier League znów czują na plecach nieprzyjemny oddech "Czerwonych Diabłów". Wszystko przez niezawodnego dotąd Johna Terry'ego (30 lat), który zawalił mecz z Tottenhamem (1:2).

- Mamy szansę zapisać się na kartach historii - mówił przed spotkaniem Terry, którego zespół miał w ligowej tabeli już 4 punkty przewagi, a w perspektywie finał Pucharu Anglii. Wtedy jeszcze bohater seksskandalu nie wiedział, jak koszmarny występ zaliczy.

Najpierw zagrał piłkę ręką w polu karnym, co kosztowało Chelsea utratę pierwszej bramki. Potem, zamiast poderwać zespół, kapitan "The Blues" dostosował się poziomem do zaskakująco słabo grających kolegów. A na koniec w ciągu zaledwie trzech minut dostał dwie żółte kartki i w wyjątkowo głupi sposób wyleciał z boiska.

Przeczytaj koniecznie: Mecz Manchester United : Bayern Monachium - wynik 3:2. Robben wykopał Diabły (BRAMKI)

Porażkę Chelsea wykorzystał Manchester United, choć "Czerwone Diabły" pokonały 1:0 Manchester City w szczęśliwych i dramatycznych okolicznościach. Bohaterem derbów był Paul Scholes, który załatwił rywali w prawdziwie diabelskim stylu, strzelając gola w... 93. minucie. Dzięki wygranej MU traci do "The Blues" już tylko 1 punkcik (do końca 3. kolejki).

- Jesteśmy wciąż w lepszej sytuacji. Nie możemy teraz wpaść w panikę - apeluje do swoich piłkarzy trener Chelsea, Carlo Ancelotti.

Najnowsze