Fabiański trafił do West Hamu latem 2018 roku i błyskawicznie wywalczył miejsce w pierwszym składzie. Jedynie kontuzje, które niestety mu się przydarzały, dawały szansę rezerwowemu bramkarzowi na grę w Premier League. Zespół z Londynu w pierwszym sezonie z Polakiem zajął 10. miejsce, a w kolejnym długo drżał o utrzymanie. Zbiegło się to w czasie z dłuższą pauzą "Fabiana", podczas której "Młoty" wpadły w potworny dołek. Na szczęście 57-krotny reprezentant Polski wrócił do zdrowia i pomógł kolegom utrzymać się w angielskiej ekstraklasie, a od tamtej pory West Ham zachwyca kibiców.
Zatrważające wieści w sprawie przyszłości Fabiańskiego. Otrzyma bolesny cios?
Już w zeszłym sezonie londyńczycy awansowali do Ligi Europy, zajmując szóste miejsce, a w obecnych rozgrywkach potwierdzili dobrą formę. Na kolejkę przed końcem sezonu są na siódmej pozycji i w ostatniej serii gier mogą jeszcze wyprzedzić Manchester United, by ponownie awansować do LE. W razie niepowodzenia i tak mają zapewniony występ w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Jednym z architektów sukcesów jest właśnie Fabiański, ale w mediach mówi się, że może on stracić miejsce w składzie!
Pożegnanie Łukasza Fabiańskiego z reprezentacją było niezwykle wzruszające
W życiu Fabiańskiego dojdzie do przewrotu? Niepokojące doniesienia
W obecnym sezonie Fabiański rozegrał 36 na 37 możliwych meczów Premier League. Z kolei w pucharach występował jego zmiennik - Alphonse Areola. Bramkarz PSG jest wypożyczony do West Hamu i pomógł drużynie awansować aż do półfinału Ligi Europy. Wcześniej grał on na wypożyczeniu m.in. w Realu Madryt, a teraz mówi się, że działacze "Młotów" chcieliby wykupić Francuza. Mają oni prawo wykupu i Gianluca di Marzio - jeden z najlepiej poinformowanych dziennikarzy w rynku transferowym - twierdzi, że chcą z niego skorzystać. Co więcej, Areola miałby awansować w hierarchii!
Kuriozalne sceny po meczu Premier League. Słynny trener kopnął... kibica rywali! Czeka go kara?
Zarząd West Hamu ma być zachwycony dyspozycją francuskiego bramkarza. Ma on naciskać na trenera, Davida Moyesa, by Areola został podstawowym golkiperem zespołu. Za tą decyzją przemawia przede wszystkim melodia przyszłości. Fabiański skończy w czerwcu 37 lat, a Francuz jest od niego o 8 lat młodszy. Polak zbliża się do końca kariery, podczas gdy jego konkurent wchodzi w najlepszy wiek dla bramkarza. To może sprawić, że kariera "Fabiana" wywróci się do góry nogami.