- Nawet jeśli trener sprowadzi do klubu jakiegoś klasowego bramkarza, to ja nadal będę robił swoje i walczył o bluzę z numerem 1 - mówi Szczęsny, który zaprzeczył plotkom, jakoby rozważał transfer do innego klubu.
Arsene Wenger ZRUGAŁ Wojciecha Szczęsnego. Czarne chmury nad polskim bramkarzem!
- Arsenal zajmuje bardzo ważne miejsce w moim sercu i nie zamierzam nigdzie odchodzić - zapewnia Szczęsny.
Polski bramkarz przebywa obecnie na azjatyckim tournée "Kanonierów" po Japonii, na jednym z treningów doznał kontuzji pleców. Podczas sparingów z tamtejszymi klubami najprawdopodobniej zastąpi go Łukasz Fabiański (28 l.).