Znakomicie w bramce "Kanonierów" wypadł Wojciech Szczęsny (21 l.), który popisał się kilkoma wspaniałymi interwencjami, m.in. po strzale z rzutu wolnego Wayne'a Roneya czy w sytuacji sam na sam z Nanim.
Po spotkaniu piłkarze obu drużyn mieli ogromne pretensje do arbitra Chrisa Foya, który mylił się strasznie. Najpierw nie podyktował ewidentnego rzutu karnego dla Arsenalu po celowym zagraniu ręką Nemanji Vidicia, a potem nie zauważył również ewidentnego faulu w "szestnastce" na napastniku "Diabłów" Michealu Owenie. Gola strzelił Ramsey.
Po porażce w Londynie MU ma już tylko 3 punkty przewagi nad Chelsea, z którą gra w następnej kolejce.