Walka Realu Madryt z FC Barcelona o miano najlepszej drużyny w Hiszpanii w tym sezonie nabiera dla polskich kibiców nowego znaczenia. Duża część kibiców w naszym kraju zainteresowała się tymi rozgrywkami z powodu Roberta Lewandowskiego, który trafił do Barcelony w letnim okienku transferowym. Oglądalność meczów „Dumy Katalonii” napędza fakt, że Polak świetnie radzi sobie w barwach nowego klubu i strzela gola za golem. A to sprawia, że w naszym kraju Real może pomarzyć o oglądalności, jaką cieszy się Barcelona.
Real wciąż liderem LaLiga, ale Polacy wolą inny klub
Real Madryt prowadzi w tabeli ligi hiszpańskiej, ale nietrudno domyślić się, że więcej widzów w Polsce przyciąga Barcelona. Wyniki jednak zaskakują swoją skalą! Starcie Atletico z Realem to jedno z najbardziej emocjonujących w Hiszpanii, nierzadko mają duże znaczenie dla układu w czołówce tabeli, choć wiadomo, że nie są tak medialne jak „El Clasico”.
Okazuje się jednak, że oglądalność derbów Madrytu była nieporównywalnie mniejsza niż meczu FC Barcelona – Elche. Wiadomo, że kibice w Polsce chcą przede wszystkim oglądać Lewandowskiego w akcji, jednak fakt, że mecz z tak słabym rywalem oglądało 4 razy więcej osób, niż starcie Atletico – Real, może nieco zaskakiwać. - Ciekawostka z rana. Sobotni mecz Barcelona-Elche miał w Polsce 4-krotnie wyższą oglądalność niż niedzielne derby Madrytu - napisał na Twitterze Patryk Mirosławski, redaktor naczelny Eleven Sports.