Herb FC Barcelona

i

Autor: East News Herb FC Barcelona

Barcelona zabroniła niepełnosprawnemu kibicowi wstępu na stadion... w wózku inwalidzkim

2016-11-22 16:51

Boris Tosas to wieloletni kibic FC Barcelona, który jest stałym bywalcem Camp Nou od ponad dekady. Chłopak posiada karnet, a z powodu swojej niepełnosprawności na mecze przyjeżdżał na wózku inwalidzkim. Jakiś czas temu klub zmienił jednak zasady wstępu na stadion, o czym nie poinformował swoich fanów. To spowodowało, że Tosas na mecz Ligi Mistrzów musiał wjechać na wózku, ale... dziecięcym!

W wielu klubach na całym świecie niepełnosprawnych fanów traktuje się wyjątkowo. Wielki podziw i szacunek budzi to, że mimo wszelkich przeciwności losu oraz problemów zdrowotnych i tak zjawiają się na meczach swoich ukochanych drużyn, by wraz z innymi żywiołowo im dopingować. Niestety jednak podejście w stosunku do nich nie wszędzie jest takie samo.

Ostatnio dość bulwersującą historię przedstawił hiszpański dziennik "El Periodico", który opublikował list jednego z niepełnosprawnych kibiców Barcelony. Boris Tosas to wieloletni fan "Dumy Katalonii", który od ponad dekady regularnie zjawia się na Camp Nou, by dopingować swój zespół. Nie inaczej miało być w tym sezonie, bo przed jego rozpoczęciem nabył karnet, ale już jeden z pierwszych meczów rozgrywek okazał się dla niego sporym rozczarowaniem.

Otóż okazało się, że klub chce ograniczyć poruszanie się po stadionie wózków inwalidzkich i zmienił zasady wstępu na trybuny. Tosas jednak twierdzi, że nie został o niczym poinformowany, a o nowych przepisach dowiedział się, gdy chciał wejść na obiekt przed spotkaniem z Deportivo Alaves.

Kilka miesięcy później postanowił przeprowadzić nietypowy protest. Barcelona grała u siebie z Manchesterem City w Lidze Mistrzów, a niepełnosprawny kibic postanowił wjechać na trybuny w wózku, ale... dziecięcym. Miało to na celu podkreślenie absurdalności przepisów wprowadzonych przez klub. Trzeba przyznać, że nie powinno się traktować swoich fanów w ten sposób. Ciekawe tylko, czy "Barca" w jakikolwiek sposób zareaguje na całą historię opublikowaną w "El Periodico".

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze