- Może Ronaldo faktycznie pójdzie do pierdla? Obawiam się, że może tam zostać miss września - stwierdził Scholl. Analiza, przyznacie, godna byłej gwiazdy bawarskiego giganta i reprezentacji Niemiec. 46-latek nawiązał w ten sposób do groźby kary więzienia, która wisi nad CR7 za niepłacenie podatków. Podatków, których zaległości sięgać mają 15 milionów euro i za które Portugalczyk może otrzymać potężną karę finansową - mówi się nawet o 30 milionach euro - oraz wyrok 21 miesięcy pozbawienia wolności, który w Hiszpanii automatycznie zostanie zawieszony. Oskarżenia te wywołały wściekłość CR7 i zgodnie z doniesieniami hiszpańskiej oraz portugalskiej prasy, poinformował on już władze Królewskich o swoim odejściu do innego klubu.
Plotki, nieznane wcześniej wypowiedzi, transfery - cała Europa zajęła się piłkarską przyszłością prawdopodobnie najlepszego - w tym momencie - piłkarza 2017 roku, aż znalazł się wreszcie jeden trzeźwy, który dorzucił do dyskusji inną wizję przyszłości. Scholl, co my byśmy bez ciebie zrobili?
I pozostaje tylko jedno pytanie: czy te pięć bramek Ronaldo w meczach z Bayernem Monachium w ćwierćfinałach ostatniej edycji Ligi Mistrzów aż tak zabolało Niemców?