Robert Lewandowski

i

Autor: AP PHOTO Robert Lewandowski

LaLiga

Czy Robert Lewandowski dostanie dodatkową karę? Sprzeczne wersje, reakcja Lewego wyborna

2024-04-02 16:32

Robert Lewandowski otrzymał żółtą kartkę w meczu ligowym z Las Palmas. Według hiszpańskich mediów Polak zasłużył na dalszą karę za swoje zachowanie, bo ponoć o to upomnienie sam zabiegał. Wszystko wskazuje na to, że jednak wszyscy w tej sprawie są bezradni, a najbardziej spokojny o finał całej sprawy jest... Lewandowski.

Kapitan reprezentacji Polski nie wpisał się na listę strzelców, ale jego FC Barcelona i tak pokonała UD Las Palmas 1:0. Miał okazje do zdobycia gola, ale je zmarnował. Na boisku przebywał 81 minut. W tejże minucie otrzymał żółtą kartkę za opóźnianie gry poprzez opuszczenie boiska. Widać było, że niespecjalnie spieszy mu się do zejścia z murawy. Tym napomnieniem przekroczył limit (pięciu) żółtych kartek i musi zostać zawieszony na następny mecz ligowy. Nie zagra w ligowej potyczce Barcy przeciwko Cadiz.

ZOBACZ: Kolejny wielki klub obserwuje Jakuba Piotrowskiego. Już dwie wielkie firmy chcą Polaka

W Hiszpanii rozpoczęła się debata na temat tego, czy żółta kartka to wystarczająca kara. Nie brakuje głosów, że chciał celowo „wyczyścić się”, aby zachować czyste konto przed El Clasico, czyli rywalizacją z Realem Madryt (21 kwietnia). Lewandowski zyskał też trochę czasu na przygotowanie się do rewanżowego ćwierćfinału z PSG (pierwszy mecz 10 kwietnia). "OK Diario" zakłada, że ​​Komisja Dyscyplinarna może nałożyć na Lewandowskiego karę w oparciu o szczegółowe postanowienia Regulaminu Dyscyplinarnego RFEF. Jak z kolei donoszą dziennikarze „Mundo Deportivo” – nie ma wzmianki o niecodziennym zachowaniu polskiego napastnika, a jedynie informacja o przedłużeniu gry i tym samym ukaraniu go żółtą kartką.

O cwaniactwie Lewandowskiego i żółtej kartce wykluczającej go ze spotkania z Cadiz mówią wszyscy. Gwiazdor Barcelony postanowił odciąć się od zamieszania w bardzo przyjemnych warunkach. "Lewy" za pośrednictwem mediów społecznościowych pokazał, że w tym całym zamieszaniu warto skorzystać z katalońskich promieni słońca. Na wygodnej kanapie towarzyszyła mu córeczka Laura. W najbliższy weekend meczów LaLiga nie będzie (zaplanowano finał Pucharu Króla), okazja do gry pojawi się dopiero właśnie 10 kwietnia - w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain.

Przed Lewandowskim więc siedem meczów w LaLiga i co najmniej dwa w LM. Jeśli mistrzowie Hiszpanii zajdą aż do finału tych prestiżowych rozgrywek, to zagrają jeszcze kolejne trzy spotkania.

Błaszczykowski o relacji z Robertem Lewandowskim!
Najnowsze