Sprawa szaleńczego rajdu trafiła do sądu, a ten dopiero dzisiaj, a więc dwa miesiące po zdarzeniu, wymierzył Rodriguezowi karę. Nie miał litości i zastosował maksymalne widełki. Minimalnie Kolumbijczyk mógł zapłacić 600 euro grzywny, ale sąd zdecydował się na maksymalną sumę, czyli uwaga - aż 10 400 euro, a więc ponad 40 tysięcy złotych!
James Rodriguez zdradza żonę z SEKSOWNĄ modelką? [ZDJĘCIA]
Policja przedstawiła tez raport. Rodriguez miał tłumaczyć się, że nie słyszał goniącej go policji, bo spieszył się na trening i miał głośno włączoną muzykę. Po hiszpańskiej autostradzie pędził swoim audi ponad 200 km/h, w miejscu, gdzie dozwolone było 120.
Na biednego jednak nie trafiło, a dla Jamesa liczy się najważniejsze - nie stracił prawa jazdy! Ile będzie go kosztować kolejne spóźnienie?