Robert Lewandowski w końcu spełnił swoje marzenie i trafił do FC Barcelona. Polak długie tygodnie walczył z Bayernem Monachium o możliwość odejścia i ostatecznie wszystkie strony doszły do porozumienia. Polak wciąż nie jest zarejestrowany do gry w lidze hiszpańskiej, ale to powinna być formalność załatwiona w najbliższym czasie i kapitan reprezentacji Polski zdążył już zadebiutować w nieoficjalnym spotkaniu – w sparingu z Realem Madryt Lewandowski zagrał od pierwszej minuty i zszedł w przerwie meczu. Przed tym starciem nastąpiła m.in. prezentacja Polaka, która, nie oszukujmy się, nie wzbudziła wielkich emocji i nie była widowiskowa. Jerzy Dudek jest zaskoczony takim obrotem spraw i mocno krytykuje nowy klub Polaka, że tak traktuje wybitnego piłkarza.
Jerzy Dudek porównuje prezentację Lewandowskiego do… swojej własnej!
Były reprezentant Polski w swojej karierze grał w takich klubach jak Feyenoord, Liverpool, z którym wygrał Ligę Mistrzów, czy Real Madryt. W swoim felietonie na łamach „Przeglądu Sportowego” Dudek wskazał, że od klubów takich jak FC Barcelona oczekuje się godnych prezentacji nowych gwiazd. – Nie tego oczekuje się od wielkich klubów w przypadku wielkich transferów. Pamiętam ogłaszanie najlepszych piłkarzy, którzy przychodzili do Madrytu. Zawsze było to robione z wielką "pompą" – przypomina 49-latek.
Zobacz, jak wygląda dom Lewandowskich w Hiszpanii! Więcej w galerii poniżej:
Były piłkarz Realu Madryt uważa, że nawet… jego zaprezentowano w Realu lepiej, choć Lewandowski zasługuje na dużo większe docenienie. – Mimo wszystko uważam, że moją skromną osobę przywitano trochę lepiej niż Roberta i to już uważam za dziwną sytuację. Sądzę, że powinno to wyglądać inaczej, "Lewy" po prostu na to zasłużył, bo też wśród fanów Barcelony jego przyjście jest sporym poruszeniem – dodaje. Warto pamiętać, że Barcelona planuje drugą prezentację, już na Camp Nou, po powrocie z tournee w USA. Wśród części kibiców niesmak z pewnością pozostanie.