Grupą przestępczą, która dopuszczała się korupcyjnego procederu w Hiszpanii, miał kierować według ustaleń policji Raul Bravo. Wychowanek Realu Madryt zagrał dla ekipy "Królewskich" aż 132 razy. W czasie swoich występów na Estadio Santiago Bernabeu dwa razy wygrywał mistrzostwo kraju i zwyciężył w Lidze Mistrzów. Teraz jego niecne działania mają mieć związek ze spotkaniami zarówno w Primera Division, jak i Segunda Division - pierwszej i drugiej ligi. Media na Półwyspie Iberyjskim podały także, że zatrzymano między innymi Carlosa Arandę, który grał dla Levante czy Realu Saragossa.
Na tym lista nazwiska się nie kończy. W policyjnych aresztach znaleźli się także między innymi Borja Fernandez z Valladolid, Samuel Sainz z Getafe, Inigo Lopez Montata z Deportivo La Coruna czy prezes Huesci Agustina Lasaose. Z tego ostatniego klubu przesłuchanych zostało znacznie więcej działaczy. We wtorek podejrzani usłyszeli kilka zarzutów - od przynależności do zorganizowanej grupy przestępczej, przez korupcję, po pranie brudnych pieniędzy.
Polecany artykuł:
Zdaniem władz Primera Division osiem meczów minionego sezonu było podejrzanych pod względem korupcji. Poinformowano o tym specjalną komisję i rozpoczęto postępowanie.