Kibice FC Barcelony na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat mogli przyzwyczaić się do tego, że ich ulubiona drużyna w każdym sezonie aspiruje do wygrania wszystkiego, co tylko możliwe w europejskim futbolu. Niestety, w ostatnich tygodniach gra "Dumy Katalonii" pozostawia wiele do życzenia, a odejście Lionela Messiego do Paris Saint-Germain sprawiło, że Barca straciła swoją największą gwiazdę, po której została wielka wyrwa w składzie. Obecnie kibice FC Barcelony mogą z ogromną nadzieją patrzeć na Ansu Fatiego, który pomimo niecałych 19 lat na karku niejednokrotnie udowadniał, że jest w stanie osiągnąć naprawdę wiele. Oczywiście, jeśli jest zdrowy, co niestety może spędzać sen z powiek kibiców "Blaugrany"
NIE PRZEGAP: Rafael Nadal zdradził, komu dałby Złotą Piłkę! To nie Lewandowski, zaskakujący wybór legendy tenisa
Zobaczcie, jak wyglądała prezentacja Leo Messiego w PSG, zaglądając do naszej galerii zdjęć!
Ansu Fati znów wypada z gry
Przed kilkoma tygodniami, Ansu Fati wrócił do gry po tym, jak przez kontuzję musiał pauzować aż dziesięć miesięcy. Po rekonwalescencji, młody Hiszpan zagrał w tym sezonie już 6 spotkań w trykocie Barcelony, strzelając w tym czasie dwie bramki i zaliczając jedną asystę. Swoją grą, Fati po rpaz kolejny udowodnił jednak, że jest w stanie ciągnąć grę zespołu. Niestety jednak, podczas środowego meczu Barcelony z Rayo Vallecano, trener Ronald Koeman nie będzie mógł skorzystać z jego usług. Jak donosi klub, po ostatnim meczu z Realem Madryt, Fati znów uskarżał się na ból w kolanie, na jego szczęście prawym - a więc nie tym, które ostatnio miał kontuzjowane. Na razie nie wiadomo jednak ile potrwa jego absencja.