Sobota była radosnym dniem dla piłkarzy FC Barcelona. Zawodnicy przed własną publicznością mogli świętować zdobycie mistrzostwa Hiszpanii i odebrali puchar za zwycięstwo w La Liga. Wydarzenia z Camp Nou zostały nieco przyćmione przez nagranie, które kilka godzin wcześniej wyciekło do sieci. Wideo opublikowano na profilu Okko Sport, który jest broadcasterem meczów La Ligi w Rosji. Wystąpili na nim Alejandro Balde i Sergi Roberto.
Lewandowski zabrał głos po skandalu. Wymowna wypowiedź polskiego piłkarza
- Za niedługo się zobaczymy, również jesteście częścią tego sukcesu, dziękujemy za trzymanie kciuków i waszą energię - mówili na nagraniu zawodnicy, zwracając się do rosyjskich kibiców. Nagranie pozostawiło ogromny niesmak pośród wielu fanów Dumy Katalonii. Nie można bowiem zapomnieć, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. W mediach społecznościowych pojawiło się wiele komentarzy krytykujących klub i samych zawodników.
O całą sprawę zapytany został Robert Lewandowski. - Dowiedziałem się o tym nagraniu po czasie i delikatnie mówiąc, byłem bardzo nim zaskoczony. Pytałem w klubie o tą sytuację i wiem, że nie było to oficjalne stanowisko, tylko wypowiedź podczas spotkania z mediami posiadającymi prawa transmisyjne do La Liga - powiedział Polak w rozmowie z portalem Interia.pl. - W takich sytuacjach często nie wie się nawet z kim się rozmawia. To oczywiście nie jest żadne wytłumaczenie, bo ewidentnie coś nie zostało dopilnowane i w efekcie wyszło bardzo źle. Jednocześnie z tego co wiem to klub zamierza podjąć jakieś działania w odpowiedzi na tę sytuację - dodał Lewandowski.
Listen on Spreaker.