Marca: Jose Mourinho odejdzie z Realu po zakończeniu sezonu

Prezes klubu z Concha Espina, Florentino Perez, stracił już zdaniem gazety cierpliwość do "The Special One". Sternika najbardziej irytować mają ciągłe wojny rozpętywane przez Portugalczyka z prasą, sędziami i własnym pracodawcą - Mourinho niejednokrotnie narzekał na to, że piłkarze nie są chronieni na poziomie instytucjonalnym.

Kroplą, która przelała dzban było ponoć wyjście szkoleniowca do kibiców na Bernabeu przed meczem derbowym z Atletico. Trener poinformował, że stawi się na murawie stadionu 40 minut przed rozpoczęciem zawodów. Po co? Podczas wcześniejszych spotkań zdarzało się, iż kibice gwizdali na Portugalczyka, stąd też chciał on dać szansę sympatykom "Los Blancos" wygwizdania go przed meczem, aby w jego trakcie fani skupili się wyłącznie na wspieraniu drużyny.

Niezadowoleni z pracy Mourinho mają być też piłkarze, choć publicznie wstawiają się za trenerem. - To idealny trener dla Realu - mówił po spotkaniu z Atletico Sergio Ramos, zawodnik najczęściej posądzany przez prasę o nieprzychylność Portugalczykowi. - Mourinho to najlepszy trener, jakiego możemy mieć - wtórował mu Xabi Alonso. Zdaniem "Marki", zapewnienia te nie są szczerze i mają na celu jedynie nie wywoływać burzy na zewnątrz klubu, pozostawiając prawdziwe zdanie szatni w murach Bernabeu.

Sytuacja jest napięta, dlatego też "The Special One" wspólnie z Florentino Perezem zasiedli do rozmów i uzgodnili, że dla obu stron będzie najlepiej, jeśli szkoleniowiec opuści po zakończeniu sezonu "Królewskich". Czy zatem era Mourinho w Realu Madryt naprawdę dobiega końca?