Na pewno nie tak kibice Barcelony wyobrażali sobie ostatnie dni w wykonaniu swojego ukochanego zespołu. Najpierw doszło do tego, czego obawiano się najbardziej, a więc niepowodzenia w starciu z Interem, które w zasadzie przekreśliło dalszy udział w Lidze Mistrzów. W dodatku Real Madryt nie miał większych problemów, aby ograć Blaugranę w El Clasico i nastroje w stolicy Katalonii były minorowe.
Lewandowski zachwycił. Tak określili go Hiszpanie
Zawodnicy nie mieli jednak innego wyjścia, jak w czwartkowy wieczór wyjść na boisko i walczyć o jak najlepszy wynik przeciwko Villarreal. Choć pierwsze minuty spotkania toczyły się pod dyktando Barcelony, ta nie mogła sforsować defensywy rywali. Ale gdy worek z bramkami się rozwiązał to już na dobre. Barca w niespełna dziesięć minut zdobyła trzy bramki.
Dwa trafienia były autorstwa Roberta Lewandowskiego. I oba gole zachwyciły kibiców. W pierwszej sytuacji Polak przyjęciem piłki świetnie zwiódł i defensorów i bramkarza i wpakował piłkę do w zasadzie pustej bramki. W drugim przypadku Lewandowski popisał się przepięknym uderzeniem z około 16 metrów. Takie gole można oglądać bez przerwy.
Nie mogą więc dziwić komplementy hiszpańskiej prasy pod adresem napastnika. "Niszczycielski" - tak określono Lewandowskiego na portalu mundodeportivo.com. Sport.es napisało natomiast, że Lewandowski musiał włożyć w spotkanie więcej, ale niewiele mu potrzeba, aby zachwycić kibiców. Dziennikarze odnotowali gromkie brawa, gdy Lewy opuszczał boisko.
Nie wszystkie gwiazdy sportu są dobre w biznesie. Kto stracił najwięcej?
Posłuchaj najnowszego odcinka podcastu SUPER SPORT!
Listen to "Biznesy sportowców. Kto się dorobił milionów, kto spadł na dno?" on Spreaker.