W poniedziałek w Barcelonie rozpętał się prawdziwy kocioł. Po tym jak Sąd Najwyższy skazał katalońskich polityków na kary więzienia od 9 do 13 lat, rozpoczęły się wielkie protesty. Przeciwnicy wyroków zablokowali m.in. lotnisko, gdzie doszło do poważnych starć z policją. Port lotniczy "El Prat" musiał odwołać ponad 100 lotów! Pechowo akurat w tym momencie w Barcelonie wylądował wracający z meczu eliminacji do mistrzostw Europy 2020 między Walią a Chorwacją, Ivan Rakitić. Zawodnik nie mógł dostać się do swojego samochodu i lotnisko opuścił pieszo. Internet obiegły zdjęcia piłkarza, który z torbami omija zablokowane ulice.
Strajki w Barcelonie odbywają się nie tylko na lotnisku. Główne ulice i place miasta są oblegane przez protestujących, wiele dróg zostało zablokowanych. Rannych zostało około 80 osób. Katalońscy politycy zostali skazani za podburzanie do niepokojów w związku z organizacją referendum niepodległościowego w 2017 roku.