Ewa Pajor, Robert Lewandowski

i

Autor: Zrzut ekranu/Barca One Ewa Pajor, Robert Lewandowski

Chwilo, trwaj!

Robert Lewandowski spotkał Ewę Pajor i wypalił. Polakom od razu zrobi się cieplej

2025-03-18 20:49

Robert Lewandowski nie jest w Barcelonie jedyną polską gwiazdą. Masę goli dla kobiecej drużyny FC Barcelony strzela przecież Ewa Pajor, z którą ostatnio spotkał się w celu nagrania materiału dla klubowej telewizji. Nadal trudno uwierzyć, że jeden z największych klubów świata stał się aż tak polski, co sami zgodnie podkreślali. - Somos Polacos - rzucił w pewnym momencie Lewandowski.

Spotkanie Roberta Lewandowskiego i Ewy Pajor 

Gdy Robert Lewandowski trafiał do FC Barcelony latem 2022 roku, był pierwszym polskim piłkarzem w historii tego klubu. Dwa lata później sytuacja diametralnie się zmieniła - w kobiecej drużynie szybko gwiazdą stała się Ewa Pajor, a do "Lewego" dołączył Wojciech Szczęsny, który specjalnie dla Barcy wznowił karierę. Zespół ze stolicy Katalonii stał się wyjątkowo "polski", o czym najlepiej świadczy najnowszy materiał klubowej telewizji "Barca One". Lewandowski i Pajor zostali bohaterami programu "Cara a Cara", czyli po prostu "Twarzą w Twarz". Jako najlepsi strzelcy i ulubieńcy kibiców dali się im poznać z innej strony, a sami mogli wymienić się wrażeniami na temat życia w Barcelonie.

Tak mieszka Ewa Pajor. Luksusów i złotych klamek u gwiazdy FC Barcelona nie zobaczymy

Pamiętam moment w szatni, jak usiadłem na Camp Nou, jak pierwszy raz ubierałem tę koszulkę Barcelony. Nie spodziewałem się, że takie coś w moim wieku mi się przydarzy. Miałem taką myśl, że zrobiłem kolejny krok w mojej karierze i znalazłem się w miejscu, w którym chciałem być. Poczułem dumę, że coś wielkiego będzie się działo - cofnął się do 2022 r. Lewandowski, który przyznał, że cieszyły go późniejsze doniesienia o transferze Pajor i bardzo na to czekał. Chciał, żeby w Barcelonie grało jak najwięcej Polaków.

Pajor słusznie zauważyła, że polską kolonię tworzą też wspomniany Szczęsny oraz juniorki grające w kobiecym zespole rezerw: Emilia Szymczak i Weronika Araśniewicz. - Fajnie, że po tylu latach jest nas coraz więcej i dumnie będziemy grać dla tego klubu - skwitowała.

- Somos Polacos - zareagował Lewandowski. W tłumaczeniu oznacza to po prostu "Jesteśmy Polakami", choć Pajor zwróciła uwagę na to, że na katalończyków często mówi się w Hiszpanii właśnie "polaco". Geneza tego nieco pejoratywnego określenia nie jest znana, ale gwiazdy Barcelony zgodziły się, że po prostu pasują do tego regionu i świetnie się w nim czują, mimo że tęsknią oczywiście za ojczyzną i starają się do niej wracać przy każdej możliwej okazji.

SuperSport
CAŁA PRAWDA O PRACY SĘDZIEGO | SuperSport

Najnowsze