Robert Lewandowski

i

Autor: AP PHOTO Robert Lewandowski

Trzecia bramka Lewego

Robert Lewandowski bohaterem Barcelony! Trafienie Polaka na wagę trzech punktów! Drugi triumf Dumy Katalonii

2024-08-24 21:03

Nie było to łatwe spotkanie dla FC Barcelona, ale tego można było spodziewać się na długo przed starciem z Athletikiem Bilbao. Zespół ze stolicy Katalonii po raz drugi w tym sezonie zdołał jednak strzelić o jedną bramkę więcej od rywala i podobnie jak z Valencią, tak i w sobotni wieczór Barca wygrała 2:1. Bohaterem Blaugrany został Robert Lewandowski. Choć Polak zmarnował trzy sytuacje, przy czwartej próbie wpisał się na listę strzelców.

Fani FC Barcelona przed rozpędzającym się sezonem nie mogą być spokojni o losy swojej drużyny. Choć jeszcze kilka tygodni temu zapowiadano wielkie transfery i sprowadzenie m.in. Nico Williamsa. Nie dość, że nie udało się ściągnąć jednego z najlepszych piłkarzy minionego Euro 2024, to w dodatku pożegnano się z Ilkay'em Gundoganem, a powodem tego były przede wszystkim problemy finansowe klubu. Odejście Niemca ma sprawić, że łatwiej będzie zarejestrować nowych zawodników. Co i tak nie będzie łatwe. Mimo zawirować w klubowych gabinetach, Barcelona w pierwszym spotkaniu nowego sezonu wygrała z Valencią .

Komplet punktów Blaugrana chciała zdobyć również w rywalizacji z Athletikiem Bilbao. Spotkanie na stadionie na Montjuic zaczęło się dość spokojnie i na pierwsze groźniejsze sytuacje kibice musieli zaczekać kilkadziesiąt minut. A w 24. minucie fani Dumy Katalonii podskoczyli z radości po tym, jak piłka po strzale z dystansu Lamine Yamala znalazła drogę do bramki i gospodarze objęli prowadzenie.

Quiz. Rozpoznasz polskich mistrzów sportu z PRL-u? 15/15 to obowiązek kibica!
Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od jednej z największych legend. Trzykrotna mistrzyni olimpijska, która przez lata dzierżyła rekord Polski w biegu na 400 m to...
Irena Szewińska

Kwadrans później niewiele do szczęścia zabrakło Robertowi Lewandowskiemu. Po szybkiej akcji zespołu Polak otrzymał piłkę w polu karnym. Nie miał łatwej sytuacji, bo został wyrzucony do boku, a mimo tego oddał strzał, który odbił się od słupka. Niewykorzystane sytuacje w piłce nożnej się mszczą, co potwierdziło się w 42. minucie. Sędzia po wideoweryfikacji uznał, że Pau Cubarsi faulował rywala w polu karnym Barcelony.

Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Oihan Sancet i bez większych problemów pokonał Marca-Andre ter Stegena i doprowadził do wyrównania. Druga część spotkania toczyła się pod dyktando Barcelony. Podopieczni Hansiego Flicka naciskali coraz mocniej i nie brakowało sytuacji pod bramką Athletiku. Szanse na strzelenie gola miał przede wszystkim Lewandowski. Polak w 57. minucie po raz drugi w tym spotkaniu trafił w słupek. Tym razem po strzale głową.

Chwilę później po uderzeniu Lewandowskiego z sześciu metrów świetną, intuicyjną paradą popisał się Alex Padilla i napastnik znów mógł jedynie złapać się za głowę. Przełamanie przyszło w 75. minucie rywalizacji. Wówczas Padilla popełnił błąd i sparował piłkę do środka pola karnego po zagraniu Pedriego. Na dziesiątym metrze czyhał już Lewandowski i tym razem udało mu się umieścić futbolówkę w siatce. Jak się później okazało, trafienie Lewandowskiego było na wagę trzech punktów, bo Polak ustalił wynik spotkania.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze